Moc tuptania...

"Obok chwil, które można przeżyć się nie przebiega" – tabliczka z tym cytatem wisi nad moim łóżkiem tak długo, że nie wiem co było pierwsze – ona, czy tekst Lerka. Jesteśmy w ciągłym biegu, bo przecież efektywność to podstawa. Więcej, mocniej i do przodu ! Nie ma czasu na myślenie. Po co się zastanawiać ? Trzeba działać !

Oczywiście działanie jest niezbędne, gdy chce się osiągnąć cel. Ale zanim ten cel się nakreśli, zanim uparcie będzie się do niego dążyć, być może warto zanurzyć się w swoje doświadczenia i przemyślenia, odizolować to co moje od tego, co wtłoczone przez świat (rodziców, partnerów, społeczeństwo).

Sprawdzić, czy to co kiedyś było naszą wizją sukcesu, nadal jest aktualne. Kim jesteśmy i gdzie jest nasze miejsce w tej wizji ?

Ostatnio wiele się u mnie dzieje zawodowo. Pracuję z Klientami gabinetowo i online, biorę udział w różnych projektach… Będąc w empatycznym, wypełnionym mocnymi emocjami, kontakcie z ludźmi przez wiele godzin dziennie, zaczęłam odczuwać tęsknotę do niezawodowych książek, poruszających filmów, poszukiwań muzycznych. Zwyczajnych, uważnych chwil z samą sobą, by w miarę możliwości uaktualniać swój autorski software.

Mocno rezonują we mnie słowa młodego przedstawiciela polskiej sceny hip-hopowej Tymoteusza SZCZYLA Rożynka, wypowiedziane w programie Kuby Wojewódzkiego:

- Ostatni rok, kiedy to wszystko tak ruszyło, zauważyłem, że nie przeżywam zbyt wiele. A przez te 21 lat, przeżywałem mnóstwo rzeczy. Ostatni rok, to był rok pracy i nie miałem chwili, żeby przeżywać to, co przeżywałem dotychczas.

„Im wolniej, tym szybciej” słyszałam wielokrotnie od Tomka Świtka – mojego superwizora i mentora TSR-owego. Potrzebujemy ułamków sekund by przyjąć bodziec: zobaczyć, usłyszeć, poczuć smak. Nieco dłużej zajmuje nam analiza danych, by je połączyć, wyciągnąć jakieś wnioski. A ile czasu potrzebujemy, by zanurzyć się w autentyczne przeżywanie doświadczeń, które stają się naszym udziałem, na poziomie emocjonalnym, mentalnym ? Ponoć mózg zajmuje się jedną czynnością w jednym czasie. Jeśli więc ciągle przyjmujemy i analizujemy bodźce, to kiedy jest czas na ich przeżywanie ?

David G. Lloyd mówił – „Nie bój się dużego kroku. Nie pokonasz przepaści dwoma małymi”. A co jeśli jest się na dnie owej przepaści, lub w lęku, uporczywie trzyma się resztkami sił ściany urwistego klifu ? Czy powolne, uważne zejście w dół, eksploracja podłoża i wspinaczka po przeciwległej ściance przepaści czyni naszą podróż mniej wartościową ? A może wręcz przeciwnie ? Gdy w ciągłym pędzie nad czymś przeskakujesz, tracisz okazję by to poznać, dotknąć, doświadczyć. Również, by odkrywać siebie w określonych sytuacjach. Często bywa tak, że właśnie ten czas, drobnych kroczków, czas zmagania się z samym sobą, to czas, który przygotowuje nas do dalszego działania po tej drugiej stronie przepaści, która może przerażać swą odmiennością. To też czas, gdy – w wyniku eksploracji własnych potrzeb i emocji – być może wybierzemy inny kierunek wyjścia – bardziej zgodny z tym, co w nas na tu i teraz.

„Im wolniej, tym szybciej”. Po co nam czas na przemyślenia, przeżywanie, odczuwanie ? Ciągły pęd stanowi często formę ucieczki przez samym sobą - jednak nawet pędząc z prędkością światła – rozdarte części nas samych w końcu kiedyś się spotkają (zwykle dzieje się to w momentach kryzysu, spadku energii) – będą tylko bardziej zagubione, wyobcowane z nas samych.

„Im wolniej, tym szybciej”. Im zgodniej z samym sobą, tym skuteczniej. Skuteczniej na drodze do spokoju, spełnienia, a może określania kierunków dalszej eksploracji siebie i świata ? Zdarzyło się Wam kiedyś zapędzić w kierunku, który był kompletnie nie Wasz ?

Drobne kroki mają moc! Widzisz więcej, czujesz mocniej.

Zwykle łatwiej jest uporządkować drobny fragment przestrzeni, niż ogarnąć pochłonięta w chaosie całość. Ogrom przewidywanej pracy i konieczności zmian, na które często nie ma się pomysłu – mogą przerażać.

Spróbuj zatem zaparkować od czasu do czasu swój szybki samochód i przejdź się na spacer… Wyłącz media, weź głęboki wdech i … pobądź z najważniejszym człowiekiem w swoim życiu. Z samym sobą.